Generalnie, jeśli będziesz miał szczęście, skończy się na braku efektów takiego pozycjonowania. Dopiero wtedy, jeśli zechcesz podpisać umowę z inną firmą, będziesz albo płacił także starej, nierzetelnej firmie za osiągnięty (nie przez nich, przez nową firmę) efekt, albo zerwiesz umowę, płacąc karę. Niestety, ale w obydwu przypadkach wyjdziesz na tym stratnie, zaś pozycjonowanie za efekty okaże się płaceniem za ich brak. Jednak to jest wariant, gdy będziesz miał szczęście, ponieważ wyszukiwarka Google, gdy odkryje, że ktoś próbuje manipulować wynikami, nakłada na stronę karę. Ale w najgorszym przypadku, wcale nie rzadkim, Twoja witryna zostanie całkowicie usunięta z wyszukiwarki. Generalnie, ponieważ taka strategia pozycjonowania nie sprawdza się, może przynieść w każdej chwili złe skutki i jest opieraniem fundamentów marketingu firmy na ruchomych piaskach, nasza oferta pozycjonowania nie opiera się na pozyskiwaniu odnośników, lecz na publikowaniu na Twojej stronie oryginalnych artykułów tekstowych ze zdjęciami, co zawsze będzie pozytywnie postrzegane przez wyszukiwarkę Google.
Nie branie pod uwagę przewagi konkurencji
Przede wszystkim, jeśli masz stronę internetową krócej, niż rok, musisz mieć świadomość, że Twoja konkurencja jest na rynku od kilkunastu lat. Dlatego, nawet, jeśli jeden konkurent przeznaczał 150zł miesięcznie w marketing internetowy, po tylu latach ma już zainwestowanych dziesiątki tysięcy złotych. Musisz wiedzieć, że jego przewaga przejawia się także w okresie obecności na rynku. Chodzi oto, że wyszukiwarka Google przykłada bowiem ogromną wagę do renomy witryn internetowych. Przede wszystkim im strona starsza, tym wyższe ma pozycje. Pamiętaj także o tym, że to tylko przykład jednego konkurenta - w Twojej branży jest ich zapewne setki, jeśli nie tysiące.
W związku z tym nie łudź się więc, że znajdziesz dobrego pozycjonera, który za znacznie mniejsze pieniądze i w dziesiątki razy krótszym czasie nadrobi te zaległości. Poza tym zapomnij o byciu w pierwszej trójce wyników wyszukiwania dla najbardziej popularnych fraz w Twojej branży. Rzecz jasna, jeśli tego oczekiwałeś i widzisz brak efektów, jest to tylko dowodem, że trzeba zmienić podejście.
Generalnie rzecz ujmując można skutecznie ominąć silną konkurencję, pozycjonując się nie na 1 popularną frazę z np. 10 tysiącami wyszukań miesięcznie, tylko na 10 fraz, po 2 tysiące wyszukań miesięcznie każda. Przede wszystkim - razem dają one większy ruch, niż ta jedna fraza, a przy tym jest realna szansa na zajęcie wysokich miejsc w Google.
Twoja konkurencja nie da się wyprzedzić
Przede wszystkim, jeśli prześcigniesz konkurenta w wyszukiwarce Google, nie będzie on biernie na to patrzył, lecz zainwestuje większe środki w pozycjonowanie. Dlatego Ty, by wrócić na wysoką pozycję, także będziesz musiał ponieść większe koszty. Musisz wiedzieć, że w tej grze, tzw. szczurzym wyścigu, uczestniczyć będzie mnóstwo firm. Generalnie rzecz ujmując żadna nie będzie wygraną, a koszty pozycjonowania będą nieustannie rosły, ponieważ każdy chce być pierwszy.