Google Pingwin - niszczyciel słabych linków

24 kwietnia 2012 roku miała miejsce premiera algorytmu Google o nazwie Penguin (Pingwin). Zadaniem bota było monitorowanie linków przychodzących, które w ogromnej mierze decydowały o pozycji strony internetowej w sieci. Dzisiaj mija już 4 lata od debiutu algorytmu i przez ten czas zdefiniował on metodę White SEO. W skrócie: Pingwin to algorytm, który szuka słabych zaplecz będących miejscem linków wychodzących po czym kontroluje witryny docelowe obniżając ich pozycję. Kto najbardziej powinien bać się Pingwina? Nieuczciwi pozycjonerzy.

Jak działa Pingwin?

Jako, że algorytm Google Penguin ostatni raz zmienił się pod koniec 2014 roku możemy przypuszczać, że jego misja została wykonana. Prawda jest jednak taka, że specjaliści Google nadal go modyfikują i być może jeszcze w tym roku będzie miał miejsce debiut następcy. Zadaniem Pingwina jest badanie linków przychodzących. Jeśli strona internetowa ma 50 000 BackLinks (linki przychodzące), to robot zaczyna je badać, gdyż taka ilość sugeruje ogromny wkład finansowy na pozycjonowanie. Z reguły na 50 000 linków ponad połowa to "spam" i algorytm Pingwin nitka po nitce zaczyna odkrywać zaplecza. Jako, że większość stron do 2012-2013 opierało się na "preclach", przez ostatnie 24 miesiące TOP10 Google zmieniło się nie do poznania (niektórzy sugerują, że zmieniło się całe TOP50).

Jak się przed nim bronić?

Uczciwi pozycjonerzy nie muszą się martwić Pingwinem, ani żadnym innym algorytmem Google. Jeśli pozyskują linki w sposób legalny, to będą ich mieli o wiele mniej, lecz będą mocniejsze. Najbardziej na pracy Pingwina tracą te firmy, które opierają swoje metody pozycjonowania na zapleczach, a ostatnio - satelitach. Odkąd bot zadebiutował, zauważono wydłużony czas pozycjonowania stron świeżych. Kiedyś wystarczało tylko kilka tygodni promocji - dziś ten czas liczony jest w miesiącach.

Niszczyciel słabych linków - bo tak należy nazywać algorytm Pingwin, jest przydatnym narzędziem dla uczciwych firm, ponieważ sam z siebie "kasuje" konkurencję. Napiszcie pod tematem co sądzicie o tym algorytmie i czy mieliście przez niego problemy z pozycją. Postaramy się Wam pomóc!